Imię: Firin
Nazwisko: Tari
Rasa: Elf
Klan: Elfy Wysokie/ Królewskie
Zawód: Władczyni Siliaturaes
Wiek: 136
Kolor MG: fioletowy


Wygląd: [patrz avatar]
Młoda, ładna Elfka. Ma jasną karnacje i jasne włosy sięgające do pasa. Jest smukła, wysoka i dosyć umięśniona. Mimo to nie jest bardzo silna. Zawsze jest obwieszona biżuteriom. Nie rozstaje się ze swoim diademem mówiącym o jej pozycji. Zazwyczaj ma na sobie srebrna zdobioną zbroję, którą przez lata samodzielnie wykonywała. Ma na twarzy tatuaż przedstawiający trzy zawijaski. Jej oczy są koloru fioletowego. Ma bardzo długie rzęsy. Po obu  stronach twarzy, wzdłuż łuków brwiowych, aż do początku nosa ma umiejscowione 10 kropek [5 po każdej ze stron]. Nie ma brwi. Ma długie szpiczaste uczy jak to na elfa przystało. Włosy zazwyczaj upina w wysoką kitkę, by nie przeszkadzały jej w trakcie ewentualnej walki.


Charakter:
Pewna siebie, czasem nawet arogancka i ironiczna. Ma bardzo wysokie mniemanie o sobie. Jest świetnym przywódcą. Cechuje ją inteligencja i spryt. Zawsze wszystko sobie przemyśli, zanim zacznie działać. Nadaje się na stratega, gdyż logiczne myślenie jest jednym z jej atutów. Jak większość Elfów Wysokich jest dumna ze swojego klanu i nielubi Elfów Czystych. Nie jest to jednak stara nienawiść. Co więcej Fir dąży do zjednoczenia klanów. Nie chciała rozlewu krwi więc wspólnie z przedstawicielami wrogiego klanu zawarła pokój, by chronić nieangażujących się w walkę pobratymców. Jej rządy są twarde. Jest asertywna. Nie ulega wpływom. Stawia bezpieczeństwo na pierwszym miejscu. Dąży do pokoju i jedności, dlatego stara się utrzymywać pokojowe stosunki z innymi miastami.


Umiejętności:
-Umiejętność posługiwania łukiem długim,
-Umiejętność wykonywania broni z rzadkich i delikatnych materiałów[typowych dla broni elfickiej]


Moce:
- Psychocontrol :Kontrolowanie niektórych obszarów psychiki osób trzecich[np wpływanie na podejmowane decyzję itp.] poprzez dotknięcie takiej osoby,
Koszt: 150e za jedno dotkniecie

- Ból psychiczny :Wywołanie w czyimś umyśle bardzo wysokiego i głośnego dźwięku, który powoduje bardzo silny ból wewnątrz głowy w okolicy uszu i nie pozwala na skoncentrowanie się. Trwa to tyle, ile chce osoba atakujaca, jest to jednak uzależnione od jej zdolności
Koszt:120 - 200e za atak, w zależności od jego długości


Historia:
Firin Urodziła się w bardzo wpływowej elfickiej rodzinie. Jej ojciec od dziecka wpajał jej, że Elfy Wysokie są lepsze i to one powinny rządzić miastem Siliaturaes. Uczona od dziecka nienawiści do Elfów Czystych nawet nie miała okazji poznać jacy byli na prawdę. Potem przyszła wielka wojna domowa, która doprowadziła jej ojca do władzy. Zwycięstwo Elfów wysokich tylko utwierdziło młoda Fir w złudnych przekonaniach. Gdy miała około 80 lat jej ojciec został ranny w walce. Przez rok nie ruszał się z łóżka. Gdy minęło dokładnie 365 dni znakomity władca zrzekł się tronu i oddał go swojej córce. Firin dokładnie wiedziała, że w końcu zostanie władczynią miasta Elfów. Dwa miesiące później jej ojciec popełnił samobójstwo, nie mogąc już znieść tej bezradności. Taka śmierć była by hańbą dla Elfa, dlatego nikt nie dowiedział się jak naprawdę zginął były Sanpientia. Była tylko jedna osoba, której powierzył tę tajemnicę na łożu śmierci. Była to jego żona, która następnego dnia uciekła z miasta. nikt jej więcej nie widział. Nieświadoma niczego Fir zaczęła obwiniać o to wszystko tę nieustającą walkę. Spotkała się z przedstawicielami rodu Elfów Czystych i zawarła z nimi pokój. Została na swoim stanowisku, tylko dlatego, by nikt nie wywołał kolejnej wojny. miała wtedy 82 lata. Po kilku kolejnych latach swojego panowania zdążyła się przyzwyczaić do swojej pozycji. Ba! Ona po prostu zaczęła kochać władzę. Uważała, że dzięki niej mieszkańcy są bezpieczni. Od śmierci ojca zaczęła każdy swój ruch dokładnie obmyślać. Dzięki temu stała się świetnym strategiem. stała się tez asertywna. Stwierdziła, ze tylko samodzielnie jest w stanie dobrze rządzić i nikt nie będzie jej mówił jak ma wykonywać swój zawód. Około 90 roku życia zyskała powszechny szacunek Elfów Królewskich. Także z Elfami Czystymi zaczęła się dobrze dogadywać. Mimo to wpajane w dzieciństwie rzeczy nie mogły nie odbija się na jej stosunku do tego klanu. Cały czas trzymała się na dystans i żywiła niechęć do przeciwnego rodu. Około 95 roku postanowiła zacząć szkolić się nie tylko na władcę, ale również na wojowniczkę. Aż do 125 roku życia uczyła się podstaw walki, mocy umysłowych [które sama opracowała] oraz wyrabiania broni i zbroi. Gdy miała 131 lat ukończyła swoja srebrną zbroję wykonana z najrzadszych materiałów, jakie znały Elfy do wykonywania wyposażenia wojennego.
Gdy ukończyła 135 lat spotkała pewnego Elfa,w którym zakochała się. Był jej doradcą. Po kilku miesięcznej znajomości Chłopak wyznał jej, że był Elfem czystym. Zastępca Fir dowiedział się o tym i zabił jej ukochanego, by rzekomo ją chronić. Od tego momentu Firin uwarz, że wszystkie Elfy Leśne są dokładnie takie same, oba klany działają na niekorzyść drugiego zasłaniając się wymówka, że 'ci drudzy chcieli dla nas źle'. W wieku 136 lat postanowiła doprowadzić do zjednoczenia klanów, lub jeśli nie będzie to możliwe do rozdzielenia ich na dwie odrębne rasy. tylko te dwa wyjścia wchodziły w grę.

Ostatnio edytowany przez Firin Tari (07-01-2011 20:44:50)